One girl made love, and the other broiled sweet potatoes - czyli o materiałach do nauki hawajskiego

Ludzie pytają mnie czasami, jaką metodą uczę się hawajskiego i z jakich materiałów korzystam. Dzisiejszy wpis będzie więc poświęcony właśnie temu tematowi.

Mogłoby się wydawać, że na rynku materiałów dydaktycznych do hawajskiego niewiele się dzieje, ale czasem zdarzają się przyjemne niespodzianki. Po pierwsze, nie tak dawno temu hawajski pojawił się na Duolingo. Jeśli mam być szczera, nie jestem miłośniczką tej aplikacji, chociaż uwielbiam sowy i języki obce. Na przykład, kiedy zaczynałam uczyć się japońskiego, Duolingo okazało się w moim przypadku zupełnym niewypałem (przepraszam cię, sówko, nie gniewaj się). Ale skoro wreszcie dodali hawajski, nie mogłam go nie przetestować. Cóż mogę powiedzieć - kurs hawajskiego na Duolingo wygląda dokładnie tak samo, jak kurs jakiegokolwiek innego języka na Duolingo. Dla mnie sprawdza się jako dodatek, możliwość zweryfikowania swojej wiedzy w formie quizu, ale nie jest w stanie zastąpić pracy z podręcznikiem czy autentycznymi źródłami. Jeśli ktoś lubi rozsypanki, to polecam.


Sowa wie.

Inną nowinką, którą właśnie odkryłam, są Kumu Cards (kumu to po hawajsku "nauczyciel") - fiszki do nauki słówek, od niedawna do nabycia w sklepie internetowym. Podoba mi się poczucie misji, jakie mają twórcy tego projektu, i mam zamiar go wesprzeć. Jak już dostanę fiszki w swoje ręce, to na pewno coś tu o nich napiszę.

Jeśli chodzi o starsze materiały, z których korzystałam od początku nauki hawajskiego, to mogę polecić podręcznik Ka Lei HaʻAheo autorstwa Alberty Pualani Hopkins, który można bezpłatnie wypożyczyć w wersji cyfrowej z biblioteki Open Library. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to mocno "oldschoolowa" książka, jednak niczego jej nie brakuje (nawet akcentów humorystycznych) i jestem z niej zadowolona. Nie polecam osobom, które nie lubią zadań polegających na tłumaczeniu zdań.


Podręcznik Ka Lei HaʻAheo promuje sprawiedliwy podział obowiązków 😉

Na YouTube dostępny jest cykl lekcji Kulāiwi, prowadzony w języku angielskim i opublikowany przez Kamehameha Schools. Kurs jest przeznaczony przede wszystkim dla osób pochodzenia hawajskiego, które chciałyby nauczyć się języka przodków albo go sobie przypomnieć. Sądzę jednak, że każdy może z powodzeniem z niego skorzystać. Każda lekcja trwa około godziny. Wprawdzie tę samą ilość informacji upchnęłabym w o wiele krótszym czasie, ale prowadząca ʻEkela Kanīʻaupiʻo Crozier jest tak urocza, że lekcje się nie dłużą. Zeszyt ćwiczeń do pierwszych dwunastu lekcji można ściągnąć stąd.

Skoro mowa o kursach youtube'owych, to polecam też konto LearnHawaiian. Ich strona internetowa chyba już nie działa (a przynajmniej u mnie się nie otwiera), ale nagrania z lekcjami są godne polecenia.

Warto odwiedzić również stronę ʻŌlelo Online. Część dostępnych tam materiałów jest dostępna tylko za opłatą, ale można tam znaleźć również dużo bezpłatnych lekcji dla początkujących, a także linki do innych stron z materiałami do nauki.

Do moich ulubionych źródeł, z których regularnie korzystam, należy też hawajsko-angielski i angielsko-hawajski słownik internetowy wehewehe.org - cyfrowa wersja kilku porządnych słowników papierowych.


Zachęcam wszystkich gorąco do zainteresowania się językiem hawajskim, bo jest naprawdę piękny 🌺🌺🌺 A hui hou, mālama pono!

Komentarze

Popularne posty